czwartek, 12 lutego 2009

wiesz, trochę się denerwuję, bo dostałam z tatą bardzo trudne zadanie, a boję się czy mam na tyle wiedzy i umiejętności i innych potrzebnych cech. No, bo widzisz, wspaniały psycholog J.Dobson napisał kiedyś, że "ślady stóp, po których stąpa dziecko, są najprawdopodobniej tymi, które zostawili jego rodzice". Rozumiesz? Chciałabym byś była dobrym człowiekiem, szczęśliwym, ale nie wiem, czy daję ci dobry przykład?....nigdy się pewnie nie dowiem... Mogę Ci jedynie obiecać, że dołożę wszelkich starań, aby stopy swoje stawiać rozważnie, w miejsca pewne i bezpieczne, byś mogła kiedyś, gdy me kroki ustaną, a ślady zatrze czasu fala, pewnie pójść do celu...

Brak komentarzy: